sobota, 15 marca 2014

Rozdział 4- Leonetta

Violetta
Gdy do pokoju wparował wuja, Olga i Ramallo to nie wiedziałam co mam zrobić. Chciało mi się bardzo śmiać no, bo przecież na stole w samych bokserkach i skarpetkach stał Leon, Austin i Ally ubrana, ale tańcząca z Austinem. Po chwili do domu brunetki wszedł jeszcze jakiś rudzielec z szatynką. Z tego co wiem to byli chyba Trish i Dez, którzy jak zobaczyli chłopaków  to mieli miny podobne do nich.
-To my może przyjdziemy kiedy indziej.- Powiedzieli kierując słowa do tancerzy na stole i wychodząc z domu. Austin nawet nie drgnął. Cały czas patrzył się na naszą rodzinkę jak rozdziawił papa.
-Hej Violu- przywitał się  Ramallo, który ledwo nie wybuchł wielkim śmiechem.
-Drogi Ramallo… Co wy tu teraz w tym momencie robicie?!
-Co Leona pokazać się boisz? Przecierz śpicie w jednym łóżku.- No tak teraz to wszyscy umieją wydawać chociażby dźwięki typu ,,Serio” i ,,Co?!”- A tak poza tym przyszliśmy sprawdzić jak się bawicie- nie mógł dokończyć, bo przerwała mu Ally.
-TO NIE ŁASKA PUKAĆ!!!!!!- wydarła się na nich.
- Przepraszam cię Ally, że tu mieszkam. A właściwie dlaczego ty, Austin i Leon tańczycie na stole? I czemu panowie ładni są w samych bokserkach i skarpetkach hmmm…?- spytał się Ally tata.
- Bo ciepło im się zrobiło.-Odparła Ally z ironią w głosie.- Po prostu oglądaliśmy film i chłopaków wkurzało to, że cały czas śliniłyśmy się na widok mężczyzn bez koszulki, a zwłaszcza Chaninga…- Mówiąc to z Ally jęknęłyśmy z rozkoszy wyobrażając sobie tych cudownych mężczyzn z gołymi klatami- i chłopcy troszeczkę się zdenerwowali- Ally nie mogła dokończyć bo przerwałam jej.
- TROSZECZKĘ?! Oni ze złości cali czerwoni byli!
-No to co!- krzyknął Leon i Austin-Więc jak mówiła Ally podenerwowaliśmy się, że to nie jest film odpowiedni dla dziewczyn, bo one za młode jeszcze są, więc wyłączyliśmy im ten film i sami... Jakby to powiedzieć..- powiedział Leon.
-Pokazaliście co tam chowacie?- spytał tata Ally ( Face plam- od Autorek)
- Dokładnie! Czekaj co?!- krzyknęli naraz.
- No dobrze, ale dlaczego ty Ally stoisz razem z nimi na tym stole?- spytała Olga
- Austin chciał mi pokazać jak tańczy się na tego typu imprezach.
- Na wieczorach panieńskich?- spytał się podirytowany, a za razem rozbawiony Lester.
-Oj czy wy musicie wszystko wiedzieć?!
- Nie. No to my już pójdziemy. Pa dziewczyny- rzuciła cała trójka naraz.
- A my to co nie widzialni- oburzyli się chłopcy.
- Racja! Pa słodkożercy! Aha i taka rada. Jak chcecie robić striptiz przed naszymi dziewczynkami to wtedy , gdy troche przypakujecie i nas nie będzie w domu.- wyszli lekko trzaskając drzwiami.Wg. mnie kalata Leona i Austina nie ma nic do zarzucenia.
Leon
Gdy tylko drzwi się zamknęły dziewczyny wpadły w niekontrolowany śmiech.
-Z czego się śmiejecie?- spytał mój kuzyn
-Z was!!!!!!
- Ale dlaczego z nas?!
-Szkoda, że nie widzieliście waszych min gdy drzwi się otworzyły!!- krzyknęły naraz
- Oh ale wam do śmiechu!- krzyknął blondas
-No właśnie Viola. Foch Forever na 5 minut.
-Oj Leoś nie gniewaj się.-powiedziała Viola i podeszła do mnie
-A co dostane w zamian?
-To- powiedziała po czym mnie pocałowała
-Awwww…
-No co?
-Zrobiliśmy wam zdjęcie.
-Pokaż- krzyknęła moja dziewczyna.
                                                   
                                 

 
-------------------------------------------------------------------------------
Rozdział skończony kłaniają się Austy Lynch i Vilu Verdas
 



1 komentarz: