Violetta
Gdy zaszliśmy razem z Leonem do domu od razu Olga ,,rzuciła’’
się na mnie. Można powiedzieć, że uwiesiła się na mnie jak na choincę, którą
ubiera się co roku na święta.
- Oj moja mała kruszynka w końcu do mnie przyjechała. I
Violu jak tam Angie? Co u taty? Jak twój związek z Leónem? Jesteś głodna? Jak
chcesz to ci coś ugotuje. To jak?
- Hej Olgo. Z Angie wszystko dobrze. U taty też. A mój
związek jest po prostu SUPER! Olg…-
Nie zdążyłam dokończyć, bo odezwał się León, który nie
został jeszcze nagrodzony za swoją obecność tutaj.
-Ekhem Olgo, Violu ja też tu jestem!
-Tak Leon wiem że tu jesteś i bardzo się z tego
cieszę.-odparłam poczym bardzo namiętnie go pocałowałam.-A teraz już nie gadaj
tylko noś walizki. Olgo zgadnij kogo
spotkaliśmy!
-Hmmm… Ma…, nie, a może…, nie on też nie. Oj Violu
proooooszę powiedz mi, bo nie jestem zbyt dobra w tego typu zagadkach.
-A wie pani co to za zagadka: dwie kulki i armat…- nie mógł
dokończyć, bo mój wzrok mówił sam za siebie. Dokończysz- nie żyjesz. Leonek
chyba zrozumiał o co biega, bo ‘’podwinął ogonek’’ i zamknął ten jego słodki
pysio, a ja dokończyłam.
- Spotkaliśmy Ally i AUSTINA MOONA!!!!
- Nie żartuj!
- Nie żartuje. Austin
Moon to kuzyn mojego kochanego, najlepszego i czasami nie umiejącego zamilknąć
chłopaka LEONA.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!-
wydarła się na cały dom Olga
Wtedy z kuchni wyparował Ramallo z dwoma patelniami w ręce i
z pokrywką od garnka na głowie.
- Co tu się dzieje?!- krzyknął zdezorientowany.
-Niemcy strzelają!- Odpowiedział Leon na pytanie Ramallo.
Razem z Leonem opowiedzieliśmy mu całą historię.
-Nie wierzę!- powiedział Ramallo.
- TO UWIERZ!!!!!!!!!!!!!!- krzyknęliśmy całą trójką.
- No dobrze Violu chodź zaprowadzę ciebie i Leona do waszej
sypialni.
Naszej sypialni???? Uhhh gdyby tylko tata to widział to Leoś
już nigdy nie mógłby być ojcem.
Wdrapaliśmy po schodach, a gdy weszliśmy mi i Leonowi
zaparło dech w piersiach.
-Jej- tylko to byłam w stanie wypowiedzieć.
- Tak Violu masz rację. Olgo, Ramallo tu jest SUPER.- powiedział
Leon przykuty wzrokiem do naszego jednego, 2-osobowego łóżka.
Leon
Violka ma racje. Tutaj jest super. Teraz tylko trzeba się
wypakować. Jestem ciekawy jak Viola pomieści się w tych szafach? Ona wzięła
chyba z 4 walizki!
-Violu! Leon! Tutaj się nie wypakowujcie chodźcie do
garderoby.- powiedziała Olga, Viola zaczęła się cieszyć jak głupia, a ona nie
jest głupia, tylko mądra na swój sposób i tak jak Olga powiedziała, tak
zrobiliśmy.
Violetta
Gdy Olga powiedziała, że ubrania będą w garderobie bardzo się
ucieszyłam, ponieważ w tych szafkach co tam były w życiu bym się nie zmieściła.
W tych szafeczkach to ja mogę potrzymać tylko kosmetyki. Właśnie dostałam
sms-a. Ciekawe od kogo? Spojrzałam na wyświetlacz i zauważyłam zdjęcie Fran.
Hej Vilu jak tam w Miami?
Od razu odpisałam:
Jest super! Okazało się, że nasz
idol Austin Moon jest kuzynem Leona :D.
Znowu Fran:
O zazdroszczę. To papa całuski :*
-Leon co powiesz na to aby
spotkać się z Austinem i Ally?
- To świetny pomysł. Napisz do
Ally czy jej i Austinowi pasuje.
-Okej.
Napisałam do swojej kuzynki czy
im pasuje. Ona odpisała że tak i mamy spotkać się za godzinę w parku przy fontannie, czyli tam gdzie
ostatnio. Już nie mogę się doczekać.
----------------------------------------------------------------------------
Jup! Rozdział 2, kłaniają się Austy Lynch i Wercia (Glonojad) :*
ale śmieszne sama jesteś glonojad. wyszedł jak dla mnie spokczko
OdpowiedzUsuńWera ;)
ja ci dam glonojada. jak dla mnie wyszedł spoczko
OdpowiedzUsuńWera ;)